W 2020 roku liczba producentów trzody chlewnej na Ukrainie zmalała o niespełna 8%, przy czym pogłowie zwierząt wzrosło o około 10%. O czym to świadczy? Nasi wschodni sąsiedzi silniej koncentrują produkcję.

Na początku 2021 r. liczba gospodarstw rolnych, które zajmowały się hodowlą trzody chlewnej na Ukrainie spadła o 114, czyli 7,4% mniej w stosunku do roku ubiegłego. To i tak mniej, niż średnia z ostatnich pięciu lat. W latach 2015-2019 branżę opuszczało rocznie średnio 200 operatorów, co stanowi 9-13% ich ogólnej liczby.

Wzrost pogłowia żywca w sektorze przemysłowym w 2021 r. zapewniły głównie gospodarstwa posiadające ponad 10 000 świń. Tam liczba hodowanych zwierząt wzrosła do 2,34 miliona, czyli o ponad 300 tys. Na początku 2021 r. ponad 65% populacji trzody chlewnej na Ukrainie pochodziło z 77 zakładów produkcyjnych. Mniejsi operatorzy również wykazali dodatnia dynamikę – liczba ferm z pogłowiem od 5 do 10 tys. w stosunku do ubiegłego roku wzrosła o kilkanaście gospodarstw. Ten trend pokazuje, że ukraińska hodowla, tak jak i światowa, rozwija się poprzez konsolidację. W ostatnich latach najbardziej spada udział w rynku hodowców z pogłowiem poniżej 5000 sztuk. To wynik przede wszystkim wzrostu cen pasz – te, w strukturze kosztów hodowli, wynoszą średnio 65-70% – a ostatecznie zmniejszenia rentowności produkcji. Większe podmioty z kolei posiadają dobrej jakości stada, wysoki poziom bioasekuracji, własną bazę paszową i kanały sprzedaży, co umożliwia im aktywną ekspansję na krajowym rynku.