30 maja 2021 r. JBS, największa na świecie firma zajmująca się przetwórstwem mięsa, padła ofiarą wyrafinowanego cyberataku. Włamano się do sieci komputerowych w JBS, tymczasowo zablokowano niektóre operacje w Australii, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych, paraliżując pracę tysięcy pracowników. Atak przypisuje się grupie przestępczej, która prawdopodobnie ma siedzibę w Rosji.
W ataku ransomware hakerzy dostają się do sieci komputerowej i grożą spowodowaniem zakłóceń lub usunięciem plików, chyba że zostanie zapłacony okup. Firma zapłaciła żądane 4,4 miliona dolarów. JBS powiedział, że poczynił „znaczny postęp” w rozwiązaniu problemu cyberataku i ma nadzieję, że zdecydowana większość jego zakładów będzie ponownie działać już 2 czerwca.
JBS poinformowała w poniedziałek, że zawiesiła wszystkie zaatakowane systemy informatyczne, gdy tylko wykryto atak, a jej serwery zapasowe nie zostały zhakowane. Niemniej atak może doprowadzić do niedoborów mięsa lub podwyżki cen dla konsumentów. Według grupy handlowej Beef Central „supermarkety i inni wielcy użytkownicy końcowi, tacy jak sieć dostaw burgerów McDonald’s, będą jednymi z najbardziej dotkniętych przez nich klientami, ze względu na ich potrzebę stałej dostawy”. Według Bloomberga pięć największych fabryk wołowiny JBS znajduje się w Stanach Zjednoczonych, a zamknięcia spowodowane atakiem, zatrzymały tam jedną piątą produkcji mięsa.